15-02-2019, 23:23
Uwaga! Opowiadanie może być zbyt nieodpowiednie dla dzieci poniżej 9 roku życia.
Gus tuś
Ani trochę prawie Czarnobyl, więc z pewnością nie Czarnobyl, dużą czcionką, w czterech księgach, trochę wierszem trochę nie.
Księga pierwsza
Pociąg
Kerfur! Sklepie mój! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widze i opisuję, bo tęsknie po tobie.
bla bla bla
<<Stefanie! Stefanie! Gdzieś ty pędzisz tak mój kochanie
<<Stefanie! Stefanie! Gdzieś ty pędzisz tak mój kochanie
Nad Bałtyk na wakacje? Gdzieś ty w te sinice!>>
<<Ach ty mój kochanie, jeszcze będziesz mi dziękować
Naszej rodzinie sławę na całą Polskę chcę zachować>>
Wybiera się nasz Stefan stary
Na wakacje, pod miejscowość Stare Koszary
Nie wiedzieć gdzie nocleg weźmie,
Wie tylko, że z pewnością pojedzie.
Wziąwszy pociąg z warszawskiego rana
Czekała go podróż dziesięciogodzinna niesłychana
<<Pa kochanie! Wróćże w lecie!
Żebyś sławę przyniósł jeszcze w tym świecie!>>
Powiedziała do niego żona stara
Czy pociąg dojedzie, czy odejdzie z rana?
Księga druga
Bałtyk
Przybył Stefan stary pod miejscowość Stare Koszary
==== MIEJSCE NA REKLAMĘ ====
Pociągi PKP Intercity najwyższy komfort w 10 godzin z Warszawy pod Stare Koszary
za jedyne 39,99 marek polskich!
==== MIEJSCE NA REKLAMĘ ====
Wyszedłszy z pociągu na chodnik mały
Powitali go mieszkańcy ciepłymi ciasteczkami
Skąd je wzięli? Pewnie z Gdańska jak oni latali
Poszukał Stefan pensjonatu nad plażą
Czy ryby martwe hiszpanką go zarażą?
Panie, to nie Hiszpania! To jakaś biedna Polska!
Nie będzie banana, będzie jabłko i ziarno kłosa!
<<Mieszkanie na trzy dni chciałbym wynająć
Przygotować się do podróży nie odpoczywając
Odpoczywają tylko leniwi, głupki jakieś!
Ja jestem porządny, wakacje są od pracy Stasiek>>
Powiedział Stefan do starego Stasia
A ten mu kluczyki wręczył jak do nowego Podlasia
Księga trzecia
Podróż
Trzy dni minęły jak deszcz na Saharze
Kto mu powie, że w morzu pływają zwierzęta racze?
O niczym nie wiedząc, bierze Stefan deskę w nogi
I wypływa nie patrząc w żadne rogi
Nie napotkał na trasie głodnego rekina
Na szczęście wziął ze sobą ręcznik Regina
==== MIEJSCE NA REKLAMĘ ====
PAPIER RUMIANKOWY REGINA SUPER WYTRZYMAŁY
TERAZ TRZY WARSTWY
MIĘKKI, PACHNĄCY, SUPERWYTRZYMAŁY
Kupisz w Kerfurze za jedyne 9 marek polskich!
==== MIEJSCE NA REKLAMĘ ====
<<Bawole rogi! Co tam tak spływa
Co to za pancernik, srebrny jak zęby rekina
Czy ja tam widzę flagę niemiecką?
Czy oni właśnie do mnie płyną?>>
Nie mając innego wyjścia, Stefan zapadł się pod wodę
Nie wiadomo, może jakoś przetrwa tę przygodę?
Pod wodą kilka minut się chował Stefan wąsaty
Jakimś cudem wytrzymał, ale to człowiek niebogaty
Gdy wypłynął, pancernika już nie było
Jednak był! Odlegle za nim, ku Polsce płynął.
<<Kurza twarz! Toż to nie Polacy
Czy oni chcą wziąć sobie Westerplatte jak na tacy?>>
Co mógł innego zrobić Stefan teraz
Jak nie płynąć dalej, nie miał przecież na materac
Dotarł ku lądu po dniach wielu
<<To Szwecja! Jestem u celu!>>
Podszedł Stefan do kapitana młodego
Zapytał go godzinę, bo zegarka nie miał swojego.
<<14 września, godzina dwunasta
A co tutaj pana sprowadza?>>
<<Ja płynę, proszę Pana, z Polskiego brzegu
Wpław cały Bałtyk, by mieć kolegów wielu!>>
<<Dobra, proszę pana, Pan nie kłamie
Jak pan im uciekł, proszę się przyznać cale>>
<<Komu ja uciec miałem? Ja człowiek sprawiedliwy
Nie potrzebuję uciekać, nie mam wrogów wśród krainy>>
==== MIEJSCE NA REKLAMĘ ====
Delma extra. Mówi sama za siebie.
Jedyne 2 euro!
==== MIEJSCE NA REKLAMĘ ====
Tak się skończyła rozmowa niemiła
<<Muszę iść do tego, co ma kapitana syna!>>
Udał się Stefan do portowej karczmy
Już wiedział, powiedział <<Zobaczmy!>>
Wtem nagle rozległ się szum wielki
Każdego nogi stały się jak poduszka miękki
Niestety, księga czwarta opowiada o zbyt ostrych przygodach, aby ją tu opowiadać.
Dlatego polecam iść do Kerfura i kupić delmę extra.