15-04-2016, 08:19
Nick z gry: szachmatmacio25
Serwer na którym się gra: gc2 trochę na tc24
1 miejsce- fly na skyblock1 (jeżeli wygram w innej kategorii 1 miejsce to fly na mineblock) na gc2, 2 i 3 miejsce - tokeny na tc24
Serwer na którym się gra: gc2 trochę na tc24
1 miejsce- fly na skyblock1 (jeżeli wygram w innej kategorii 1 miejsce to fly na mineblock) na gc2, 2 i 3 miejsce - tokeny na tc24
Minecraftowe Królestwo
Dawno, dawno temu było sobie królestwo o nazwie gc2. Mieszkańcy się bardzo cieszyli, ponieważ była wiosna. W tym królestwie panowali Król i Królowa: Morkazoid i EsqL. Mieli oni pięknom córeczkę o imieniu Tbone.Król i Królowa bardzo ją kochali. W tym królestwie było bardzo dużo miejsc treningowych. Mineblock, żeby wzmacniać mięśnie rąk przy kopaniu.
ClassicMC, żeby ćwiczyć surwiwal. PVP, żeby ćwiczyć walkę z innymi graczami. Pewnego dnia kiedy Tbone bawiła się na polanie jakieś 150m koło spawnu classicMC z krzaków wyłonił się straszny trol o imieniu perkesik i porwał piękną Tbone. Tbone krzykneła:
-Aaaaaaaaaaaaaaaaa! Pomocy! Trol mnie porwał!
Usłyszał to jeden Strażnik XassasynX edwart który ćwiczył walkę, czołganie się itp, lecz nie miał szans z Trolem z maczugą, a on sam bez niczego.
Edwart bardzo szybko pobiegł do zamku i informuje EsqL i Morkazoida:
-Wasza córka została porwana przez Trola!
-To nie możliwe- mówi Morka
-Bawiła się na polanie i z krzaków się wyłonił i ją porwał!- Odpowiada Edwart
-Nie dobrze... Czy mógłbyś ją spróbować uratować? Jeżeli ci się uda czeka cię sowita nagroda!
-Spróbuję - mówi Edwart
Przez tren czas kwiatki zaczęły więdnąć, ciągle padał deszcz, wiał wiatr, drzewa się waliły.
Edwart szybko się ubrał. Zabrał ze sobą: Nóż, wodę, jednego indyka, łuk, tuzin strzał i miecz.
Wsiadł na konia i galopował przez ok. 10km. I zrobił się głodny. Zrobił postój, zjadł indyka i ruszał dalej w drogę. Przejechał zaledwie 30km i zrobił się bardzo głodny. Patrzy, świnia 50m od niego. Napina łuk i upolował świnie. Zjadł połowę i ruszył w drogę. przejechał 5km, a tu patrzy. Jaskinia, a z niej dobiegają okrzyki Tbone! biegnie szybko a tu patrzy... Trol chce ją zjeść! Już miał wbić swe zęby w ciałko dziewczynki. Edward szybko napina łuk i trafia w jego ramie. Trol się bardzo wkurzył, bierze maczugę i atakuje edwarta, bierze rozmach i edward w ostatniej chwili robi unik, lecz maczuga trafia prosto w jego stopę. Edward zawył z bulu. Bierze kolejny rozmach edward próbuje się zasłonić mieczem, lecz kiedy to robi miecz mu się łamie i jest już bezużyteczny. Trol już ma wbić maczugę w głowę edwarda, a on w ostatniej chwili rzuca nożem, który trafia prosto w serce trola. Edward kuśtykając bierze na ręce Tbone, kuśtykając wsiada na konia. Galopują 20km, a tu nagle Tbone mówi:
-Chcę mi się jeść.
Zatrzymują się na polanie Edward wyciąga połowę świni i razem ją dojadają już mają zasiadać na konia, a tu nagle... Za drzew wyłania się 5 troli. Szybko wsiadają na konia po 20km. ich zgubili. Jadą do zamku, przekazuje EsqL i Morkazoidowi Tbone.
-Jesteśmy ci bardzo wdzięczni- mówi Morkazoid.
-Nie ma sprawy- odpowiada edwart
Odpowiada mu EsqL:
-W nagrodę dostajesz awans na Pomocnika!
Od tego czasu przestał padać deszcz, kwiatki zaczęły rosnąć, wiał lekki wiaterek, świeciło piękne kwadratowe słońce, a królestwo żyło długo i szczęśliwie!
KONIEC
Zapraszam do oceniania!